Tag Archives: niepełnosprawni

”Przełam Bariery z ISD Hutą Częstochowa”

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji po raz kolejny organizuje Olimpiadę Sportową ”Przełam Bariery z ISD Hutą Częstochowa”. To niezwykle ważne wydarzenie w środowisku osób niepełnosprawnych odbędzie się 16 listopada (środa) o godz. 10:00 w Hali „Polonia” przy ul. Dekabrystów 43.

Celem Olimpiady jest rozwijanie zainteresowań sportowych, kształtowanie nawyku czynnego wypoczynku oraz integracja środowiska i wspieranie aktywności wśród osób niepełnosprawnych. Podczas niej blisko 300 niepełnosprawnych uczestników z 20 ośrodków i szkół z Częstochowy i okolic weźmie udział w grach ruchowych i zabawie tanecznej oraz konkurencjach sportowych w czterech kategoriach ruchowych. Wszystko po to, by każde dziecko bez względu na stopień niepełnosprawności mogło wziąć udział w zawodach.

Pragniemy, aby każdy niepełnosprawny mieszkaniec Częstochowy czuł się pełnoprawnym członkiem lokalnej społeczności – mówi Tomasz Łuszcz p.o. Dyrektora MOSiR. Dlatego tak ważna jest organizowana przez nas kolejna Olimpiada. Pamiętajmy, że osoby niepełnosprawne biegają, podnoszą ciężary, pływają, grają w rugby, uprawiają wiele innych dyscyplin sportowych. Sport dzieci niepełnosprawnych to nie tylko atrakcyjna forma aktywności, ale przede wszystkim szczególny rodzaj rehabilitacji.

W tym roku organizatorom Olimpiady udało się podjąć współpracę z dwoma organizacjami, które także, obok sponsora tytularnego, wspomogły finansowo tą szczytną akcję. Są to Fundacja BNP Paribas, której głównym celem działania jest zapobieganie wykluczeniu społecznemu dzieci i młodzieży, oraz firma Kaspersky Lab Polska.  Ponadto na wszystkich uczestników Olimpiady czekają upominki oraz słodki poczęstunek ufundowany przez firmy Delicpol oraz ZC „Michaś”.
To właśnie dzięki firmom otwartym na potrzeby innych, dzieci niepełnosprawne mają okazję dwa razy w roku brać udział w organizowanej przez MOSiR w Częstochowie Olimpiadzie.

Niepełnosprawni boją się studiować

Zaledwie kilka polskich uczelni jest otwartych na potrzeby osób niepełnosprawnych. Teraz będą musiały się otworzyć także pozostałe.

Młodzi niepełnosprawni częściej zamiast na studia, idą na zasiłek lub rentę. Jak wynika z danych GUS, obecnie stanowią oni zaledwie 1 proc. studiujących, a niewiele ponad 7 proc. niepełnosprawnych w wieku produktywnym ma wyższe wykształcenie. To przekłada się na rynek pracy: tylko 15 proc. z nich jest aktywnych zawodowo, pozostali najczęściej wpadają w pułapkę zasiłków.

– Niepełnosprawni są mniej konkurencyjni na rynku pracy. Nie dość, że zmagają się ze stereotypem osoby niepełnosprawnej, to jeszcze mają gorsze wykształcenie niż ich pełnosprawni rówieśnicy, wśród których jest trzy razy więcej osób po studiach – mówi dr Anna Żebrak, dyrektor ds. szkolnictwa wyższego w Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego.

Dlaczego osoby niepełnosprawne rzadziej decydują się na podjęcie studiów? Zdaniem dr Anny Żebrak, to w dużej mierze wina samych uczelni, które często zniechęcają takie osoby do studiowania, a na pewno im tego nie ułatwiają. Trzy lata temu Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego przeprowadziła eksperyment. – Sprawdziliśmy telefonicznie gotowość wszystkich szkół wyższych w Polsce na przyjęcie niewidomych studentów – opowiada dr Żebrak. Okazało się, że aż 20 proc. uczelni zdecydowanie odmówiło przyjęcia osoby niepełnosprawnej.

– W Polsce jest zaledwie kilka szkół wyższych, które są przygotowane na przyjęcie takich studentów i otwarte na ich potrzeby. Zainteresowane osoby przekazują sobie z ust do ust informacje na ich temat – mówi dr Żebrak. Jej zdaniem, do takich szkół można zaliczyć tylko jedną krakowską uczelnię – Akademię Górniczo-Hutniczą. Obecnie uczy się tam ponad 350 niepełnosprawnych studentów. Od kilku lat realizowany jest program “AGH uczelnią przyjazną wobec osób niepełnosprawnych”. Zakłada on kompleksowe podejście do problemów, z którymi borykają się niepełnosprawni i uwzględnia potrzeby konkretnego studenta.

– Metody i formy kształcenia są dobierane elastycznie w zależności od indywidualnych predyspozycji. W regulaminie studiów i innych dokumentach wprowadzono stosowne zapisy dotyczące studentów niepełnosprawnych, np. możliwość korzystania z pomocy asystenta, możliwość robienia notatek w formie alternatywnej – mówi prof. Zbigniew Kąkol, prorektor AGH ds. kształcenia.

W większości budynków AGH są windy, podjazdy i toalety dla osób poruszających się na wózkach. Studentom niesłyszącym na zajęciach pomaga tłumacz języka migowego, a sale dydaktyczne są wyposażane w pętle induktofoniczne i nadajniki radiowe. Osoby niedosłyszące mogą też wypożyczać indywidualne systemy wspomagające słyszenie, co ułatwia im udział w zajęciach. Mają też możliwość bezpłatnego korzystania z kserografu w celu robienia kopii notatek z zajęć. Co więcej, pełnosprawni studenci mogą na uczelni uczyć się języka migowego, by móc lepiej kontaktować ze swoimi niesłyszącymi kolegami. Na tym jednak nie koniec. AGH prowadzi również specjalne lektoraty języka angielskiego dla niepełnosprawnych studentów, a osoby niewidome lub niedowidzące mogą korzystać z programów czytających i powiększających tekst. Mają też możliwość wypożyczenia dyktafonów, przenośnych powiększalników tekstu, czy maszyn brajlowskich. Uczelnia pracuje również nad utworzeniem biblioteki cyfrowej dla niewidomych studentów.

 

dziennikpolski24.pl

Niepełnosprawni też zagłosowali

Głosy częstochowian oddane korespondencyjnie już bezpiecznie trafiły do urny wyborczej.

W tym roku po raz pierwszy osobom niepełnosprawnym umożliwiono głosowanie korespondencyjne. Musieli tylko odpowiednio wcześnie zgłosić w urzędzie miasta lub gminy, że właśnie w taki sposób chcą zagłosować. Z urzędu trafił do nich tzw. pakiet wyborczy, a w nim karty do głosowania, instrukcja, jak głosować, formularz oświadczenia, ze głos oddali osobiście i koperta zwrotna. Wypełnione karty wyborcze oraz oświadczenie o osobistym głosowaniu mieli odesłać z powrotem.

– W Częstochowie głosowanie korespondencyjne zadziałało – informuje Grażyna Matusiak, przewodnicząca komisji mieszczącej się w urzędzie miasta przy ul. Waszyngtona 5.

– Dwanaście osób zadeklarowało chęć głosowania korespondencyjnego i dwanaście kopert z ich głosami dotarło do nas. Wszystkie osobiście wrzuciłam do urny. Czyli wszyscy oddali swoje głosy.

 

gazeta.pl 

1 2 3 4 5 10